Gerard Piqué otworzył wynik meczu na Martínez Valero i po raz kolejny pokazał, że jeśli chodzi o stałe fragmenty gry, jest kluczowym zawodnikiem Barçy. Po świetnej centrze Xaviego stoper doskonale przyjął piłkę i mocnym uderzeniem pokonał Przemysława Tytonia.
Dzisiejsza bramka Piqué była już czwartą w tym sezonie. Stoper wszystkie gole strzelał po stałych fragmentach gry, a wcześniej udawało mu się to w starciach z APOEL-em, Espanyolem i Córdobą. Z tych czterech bramek trzy padły po rzutach wolnych, a jedna po rzucie rożnym. Piqué wrócił do wielkiej formy i świetnie wpasował się do taktyki Luisa Enrique.