Tunel prowadzący do szatni na Vicente Calderón był wczoraj świadkiem mocnych scen z udziałem Neymara, bohatera Barcelony, który strzelił dwa gole i do którego kibice oraz piłkarze Atlético mieli pretensje o bardzo prowokacyjne zachowanie. Jak informuje kataloński Sport, w przerwie meczu między Barçą a Atléti na brazylijskiego gwiazdora katalońskiego klubu naskoczyli Gabi oraz Diego Simeone, którzy mocno krytykowali go za zachowanie w trakcie spotkania. Neymar na wszystkie obelgi ze strony szkoleniowca i kapitana Los Colchoneros reagował uśmiechem, co sprawiało, iż atmosfera stawała się coraz gorętsza, jednak na szczęście na ratunek Brazylijczykowi przyszedł Gerard Piqué, który szybko zabrał go ze sobą do szatni Barçy.