Jak informuje kataloński "Sport", Barcelona przygotowuje ostateczną ofensywę po Gersona. Kataloński klub zapłacił 3,2 miliona euro za prawo pierwokupu osiemnastoletniego pomocnika i w czerwcu zablokował jego transfer do Juventusu, ponieważ ścieżka Brazylijczyka prowadzi do Barçy. Josep Maria Bartomeu dał operacji zielone światło i teraz wynegocjowane będą musiały zostać tylko ostatnie detale. Kwota transferu ma wahać sie między 15 a 20 milionami euro.
Barcelona świetnie poradziła sobie z otoczeniem zawodnika. Ojciec zawodnika, Marco Antonio Silva, nie patrzy nawet na oferty z Juventusu czy Manchesteru City, ponieważ widzi syna tylko w koszulce Barçy, z którą uzgodnił już warunki pięcioletniej umowy. W sierpniu popularny "Marcao" ma przyjechać do Barcelony, gdzie spotka się z Bartomeu i nowym dyrektorem sportowym, Robertem Fernándezem.
Fluminense posiada zaledwie 70% praw do karty zawodniczej Gersona, ale - według "Sportu" - nie będzie problemów z zapłatą reszty. 7,5% praw należy do brazylijskiej firmy, z którą Barça ma utrzymywać świetne relacje, natomiast pozostałe 22,5% do funduszu z włodarzami z Katalonii.
Brazylijska ekstraklasa kończy się w pierwszym tygodniu grudnia i Gerson dołączy do Barçy albo już od pierwszego stycznia, albo po zakończeniu sezonu. Spore znaczenie mogą mieć Igrzyska Olimpijskie, które są jednym z głównych celów pomocnika na 2016 rok. Przypominamy, że kapitanem reprezentacji Canarinhos będzie Neymar.