W piątek rano sędzia w jednym z madryckich sądów ma ogłosić wyrok ws. zakazu wnoszenia flag Katalonii na finał Pucharu Króla. Zakaz został wydany przez hiszpański rząd i wywołał spore oburzenie, szczególnie w Katalonii, w której mówi się o łamaniu podstawowych praw do wolności słowa.
W akcję włączyła się FC Barcelona, która opublikowała komunikat wyrażający sprzeciw i chce zniesienia zakazu. W oświadczeniu czytamy m.in., że "klub nie zgadza się na łamanie wolności słowa i nie widzi podstaw prawnych do takiej decyzji".
Spora część katalońskich dziennikarzy sugerowała, żeby Barcelona w ogóle nie wyszła na murawę Vicente Calderón, jednak takie rozwiązanie wykluczył rzecznik Barçy Javier Tebas. - Najlepszym sposobem obrony naszych praw jest granie w piłkę w najlepszym stylu - powiedział. Opuszczenie finału Pucharu Króla wykluczył także prezes Barçy Josep Maria Bartomeu.