Więcej kibiców niż na wczorajszym meczu Barcy z „The Reds”, w całej historii stadionu Wembley, było tylko raz. Rekord padł w 2008 roku podczas finału FA Cup(Portsmouth vs Cardiff). Było wtedy 89,874 widzów.
Widownia widziała Liverpool strzelający 4 gole Barcelonie – pierwszego Mane już w 15 minucie i 3 kolejne zdobyte w drugiej połowie. Aż 89,845 widzów było świadkami wspaniałego wydarzenia w mekce angielskiego futbolu, podczas którego rzesze sympatyków zespołu z Anfield Road odśpiewały elektryzujące ’You’ll never walk alone”.
Luis Suarez oraz Javier Mascherano, którzy spędzili na Merseyside 3,5 roku, otrzymali gromkie brawa od kibiców swojego byłego klubu. Niestety nie było to dla nich szczęśliwe spotkanie pod względem sportowym. Liczne okazje „El Pistolero” były udaremniane przez Simona Mignoleta i defensywę Liverpoolu, natomiast Argentyńczyk pokazał brak ogrania na tle tempa i szybkości Mane czy Coutinho.