Od czasu powrotu Realu Sociedad do LaLiga w sezonie 2010/2011, FC Barcelona nie jest w stanie wygrać na jego stadionie. Osiem meczów i fatalny bilans trzech remisów oraz pięciu porażek.
Zawodziły tam zespoły kolejnych szkoleniowców Barçy – Pepa Guardioli, Tito Vilanovy, Taty Martino i w końcu Luisa Enrique, który już w czwartek będzie miał szansę powtórzenia wyczynu Barcelony Franka Rijkaarda, która w 5 maja 2007 roku wygrała w Kraju Basków 2:0 po bramkach Andrésa Iniesty i Samuela Eto'o. Z tamtego zespołu w obecnej Barçy zostali już tylko magik z Fuentealbilli i Leo Messi.
Przez ostatnie lata Barcelona miała dużego pecha do Estadio Anoeta, jednak Luis Enrique zapowiada, że przełamanie jest coraz bliżej. Może nadejdzie już w czwartek?