FC Barcelona i Ivan Rakitić są bardzo bliscy porozumienia ws. przedłużenia kontraktu do 30 czerwca 2022 roku – informuje kataloński „Sport”. Od kilku tygodni przedstawiciele klubu i reprezentanci Chorwata prowadzą negocjacje i teraz Arturo Canales, agent pomocnika, ma już na stole konkretną ofertę.
Teraz w procesie negocjacji nadszedł moment na rozważanie sytuacji przez samego zawodnika, który musi zadecydować czy zgodzi się na ofertę FC Barcelona, czy będzie naciskać na poprawę warunków umowy, zarówno pod względem stałej kwoty jak i zmiennych. W tym momencie do gry wchodzą także różni doradcy finansowi, którzy mają zapobiec wszelkim problemom dla zawodnika.
Pomimo tego, że obecna umowa Rakiticia wygasa w czerwcu 2019 roku, FC Barcelona ma w zwyczaju poprawiać kontrakty zawodników po dwóch latach. Chorwat był w ostatnim czasie kuszony przez Manchester City, jednak prawdą jest, że praktycznie wszyscy europejscy giganci chcieliby widzieć w swoim składzie piłkarzy Barçy i mogliby im dać więcej pieniędzy. Sprawa jest prosta – jeżeli zawodnik gra na Camp Nou, robi to dlatego, że chce być częścią tego tylko zespołu.
W ostatnich tygodniach Rakitić nie był w najwyższej dyspozycji, stracił miejsce w podstawowej jedenastce Barçy, jednak normalnym jest, że piłkarze przechodzą przez lepsze i gorsze momenty. Wiara Luisa Enrique i jego sztabu w Ivana jest bezgraniczna i Chorwat był, jest i będzie kluczową postacią Barcelony.