– Mamy jeszcze czas na to, aby zadecydować, kto będzie trenerem Barçy – powiedział Robert Fernández w rozmowie z Cadena SER. – Mówię to ze spokojem. Jesteśmy w dobrej sytuacji. Mamy szansę na LaLiga i Ligę Mistrzów, a w dodatku zagramy w finale Pucharu Króla. W piłce potrzebujesz rezultatów, a te wymagają czasu. Nazwisko trenera wybiorę ja. Usiadę z prezydentem Josepem Marią Bartomeu i porozmawiamy, ale ostateczna decyzja jest moja – dodał dyrektor sportowy Blaugrany, który mówił także...
O DNA Barçy: „Od czasów Johana Cruyffa w Barcelonie powstała pewna idea gry. Ona zaczęła się tutaj i później się rozrosła. Potrzeba mieć piłkarzy umiejących utrzymać się przy piłce, tworzyć przewagi, dobrze stosować pressing, mieć graczy utalentowanych technicznie... Trudno było wprowdzić tę ideę, ale ona się rozrosła, poprawiała się i ostatecznie dała nam tytuły. Nasz styl podoba się nie tylko kibicom Barçy. On jest kluczowy przy wyborze szkoleniowca”.
O cierpliwości: „Wielu zawodników przychodziło do klubu, jednak musieli długo poczekać na triumfy. Pamiętamy przypadki Koemana czy Laudrupa, którzy w swoich pierwszych sezonach byli fatalni. Koszulka Barçy ma dużą wagę i wiele od ciebie wymaga, szczególnie, że zespół ciągle wygrywa”.
O Juanie Carlosie Unzué: „Doskonale zna klub, szatnię i taktykę. Jest przygotowany i wie, gdzie jest. Nie boję się powiedzieć, że jego przyszłość zależy od trofeów. Chcę, aby zespół był spokojny. Wiele jest w grze. Gramy w kilku rozgrywkach i możemy wszystkie wygrać. Nie rozmawiałem jednak z piłkarzami na temat nowego szkoleniowca”.
O Ernesto Valverde: „Grałem z nim przez dwa lata w Barcelonie. Ma za sobą kilka dobrych sezonów, nie tylko w Athleticu. Jest świetnym trenerem. Chcę jednak podkreślić, że są inne sprawy niż trener, ważniejsze”.
O Luisie Enrique: „Luis zadecydował, że odchodzi. Nie będziemy wchodzić w wymienianie nazwisk jego następców. Chcę, aby odszedł z klubu jako mistrz, bo na to zasługuje. Podoba mi się jego praca. To honorowy człowiek, ma wielką osobowość. Sport zabiera cię tam, gdzie zasługujesz i to, co Luis Enrique osiągnął z piłkarzami jest spektakularne. Musimy go szanować”.
O Marco Verrattim: „Jego transfer nie jest prosty. (chwila ciszy) Wydaje mi się, że jego transfer nie jest prosty”.
O Héctorze Bellerínie: „Jest młodym i bardzo interesującym zawodnikiem, ale gra w Arsenalu”.
O Leo Messim: „Jest szczęśliwy w Barcelonie. Zawsze powtarzał nam, że przedłuży kontrakt, jednak nie chcę o tym zbyt wiele mówić”.
O Andrésie Inieście: „On też przedłuży kontrakt, ale w swoim czasie. Andrés zasługuje na wszystko. Wychował się w Barçy i dał jej wszystko. Nie wyobrażam sobie Barcelony bez niego, ani Iniesty w innym klubie”.
O transferach z klubu: „Nie wiem, ilu piłkarzy odejdzie, ani czy ktoś odejdzie. Niektórzy zawodnicy pasują do zespołu, a niektórzy nie. Ofert nie przychodzi jednak tyle, ile się wydaje”.
O Rafinhii: „Nie jest na sprzedaż. Nie rozważamy jego sprzedania. Wokół Barçy krąży wiele plotek, jednak większość nie jest prawdą”.
O Thiago: „To bardzo dobry zawodnik, a takich zawsze chętnie witamy na Camp Nou, ale ma kontrakt z Bayernem Monachium”.
O Samuelu Umtitim: „Od samego początku grał dobrze. Szybko się zaadaptował. Raporty na jego temat prowadziliśmy od 2011 roku”.
O André Gomesie: „Potrzebuje czasu. Gdyby nie był dobry, nie grałby tak dużo. Bardzo dobrze gra obiema nogami. Może występować na wielu pozycjach. Musimy mu pomóc, ile będzie trzeba”.
O Gerardzie Deulofeu: „Mamy szansę na jego odkupienie i przyglądamy się jego sytuacji. Transfer kosztowałby nas 12 milionów euro”.
