Idziesz wiecznie sam
i już nic nie zmieni się,
poza tym, że raz jest za,
raz przed tobą jest twój cień.
Lucho Cię w drogę pchnął
i ukradkiem drwiąc się śmiał,
bo nadzieję dając Ci,
fałszywy klejnot dał.
Szczęśliwej drogi już czas
mapę Katalonii w sercu masz,
jesteś jak przereklamowany crack
Głuchy jest los, nadaremnie wzywasz go, grywasz sam, wiecznie sam.
Szczęśliwej drogi już czas,
Zszedłeś i zaczęliśmy grać
Jesteś jak przereklamowany crack...
Rafik, Ballada o Andre Gomesie
Dziś ostatnia kolejka 86. sezonu Primera Division, najlepszej ligi świata. FC Barcelona liczyła na trzecie z rzędu i 25. w historii mistrzostwo kraju, ale wszystko wskazuje na to, że będzie musiała się zadowolić 25. wicemistrzostwem. Po 33., ale dopiero drugi w ostatnich dziewięciu latach tytuł sięgnie Real Madryt o ile tylko nie przegra na stadionie grającej o nic Malagi. Barca czekając na ewentualny cud musi w międzyczasie wygrać na Camp Nou z ekipą Eibar. Oba mecze rozpoczną się o 20:00.
Gdy Leo Messi strzelał bramkę w ostatniej akcji niedawnego El Clasico na Santiago Bernabeu, liga otworzyła się na nowo. "Królewscy" z Madrytu wygrali jednak później wszystkie kolejne mecze (tak jak Barca), w tym zaległe spotkanie w Vigo i po 37 kolejkach mają trzy punkty przewagi nad drużyną Luisa Enrique, dla którego niedzielny mecz będzie przedostatnim w roli szkoleniowca Blaugrany (w przyszłą sobotę jeszcze finał Copa del Rey z Alaves). Lucho dwukrotnie podejmował Eibar na Camp Nou i najpierw było 3:0 (Xavi, Neymar i Messi), a następnie 3:1 (hat-trick Luisa Suareza). Barca na Camp Nou ma bilans 14-3-1 (pamiętna porażka z Alaves) i brak kompletu punktów w niedzielny wieczór będzie sensacją. Ekipa Eibar przegrała dwa ostatnie mecze, ale zajmuje znakomitą 10 lokatę i może spokojnie myśleć o kolejnym sezonie ligowym.
Barca zagra z pewnością w najsilniejszym możliwym składzie. Przed Ter Stegenem należy się spodziewać Roberto, Pique, Umtitiego i Albę. W pomocy Busquets, Rakitić i Iniesta, a w ataku oczywiście MSN. Messi zdobędzie w tym sezonie Trofeo Pichichi i Złotego Buta, Suarez i Neymar będą walczyć o poprawienie swoich statystyk, które są gorsze niż przed rokiem. Dla Luisito to ostatni mecz - jest zawieszony na finał Copa del Rey. W drugiej połowie wejdzie zapewne Paco Alcacer by zyskać małe przetarcie przed meczem z Alaves, w którym nie zagra również Sergi Roberto co zmusza do poszukiwań alternatyw na prawą obronę (niepewny jest występ wracającego po ciężkim urazie Aleixa Vidala).
Ciężko liczyć na cud, ale trzeba w dobrym stylu zakończyć tę ligę. Jeśli zgodnie z oczekiwaniami Real wygra mistrzostwo, za tydzień Barca zagra nie tylko o Puchar Króla, ale również o Superpuchar Hiszpanii z Realem, wspaniały start przyszłego sezonu, już z nowym trenerem (poznamy go oficjalnie pod koniec maja) i miejmy nadzieję nowymi piłkarzami, szczególnie w drugiej linii.
FC Barcelona - Eibar CF, Camp Nou, 21.05.2017 godz.20:00