Dziś odbył się 38. Kongres Peñas w Barcelonie. Głos zabrał sam prezydent FC Barcelony, Josep Maria Bartomeu. Wyjaśnił m.in. kwestię transferu Neymara i plany inwestycji kwoty uzyskanej z przenosin Brazylijczyka do Francji.
„Chcemy mówić o przyszłości. Lecz najpierw trzeba zamknąć kwestię przeszłości. Neymar był częścią naszego klubu, ale dziś to już historia. To była jego decyzja. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy aby został w drużynie. Szanujemy jego decyzję. Niemniej wszystko ma swoje granice, żaden piłkarz nie może być powyżej Barcy. Jesteśmy klubem ze 118-letnią historią, z wielkimi graczami, liczącym ponad 140 tyś. członkami, partnerami, a nie z szejkami i oligarchami. W zeszłym roku Neymar budził zainteresowanie wielu klubów. Dlatego postanowiliśmy podnieść klauzulę odstępnego. Teraz pracujemy nad znalezieniem zastępcy.”, powiedział prezydent Dumy Katalonii o transferze Neymara.
W odpowiedzi na pytanie dotyczące zainwestowania tak ogromnych pieniędzy oraz najbliższych ruchów transferowych, odpowiedział: „Nie mogę powiedzieć kogo zakontraktujemy. Mam całkowite zaufanie do (dyrektora sportowego) Roberta Fernandeza. Na pewno piłkarze będą kontynuowali erę zwycięstw. Pierwszym transferem był Semedo, ale przybędą kolejni.” Dodał również, że cała kwota nie zostanie przeznaczona na transfery.
„Zainwestujemy 222 miliony euro ze zdrowym rozsądkiem. Część zostanie przeznaczona do budżetu transferowego, a kolejna zostanie zainwestowana w aktywa. Nie przeznaczymy wszystkiego na transfery piłkarzy.”, zakończył kwestię dotyczącą pieniędzy.
Na sam koniec dodał również, że pora skończyć ze wspominaniem MSN oraz, że Leo Messi będzie dalej liderem zespołu i najlepszym piłkarzem na świecie.
„Nie chcemy więcej mówić o tridente. Teraz będziemy mówić o drużynie i jej stylu gry. Mamy Messiego, który jest najlepszym piłkarzem na świecie i w historii. On będzie naszym liderem”.