Ernesto Valvede uważnie przygląda się rynkowi transferowemu. Trener Barcelony aktywnie uczestniczy w poczynaniach zarządu klubu i bardzo naciska na wzmocnienie pozycji stopera. Na jego liście znajduje się jednak tylko jedno nazwisko: Inigo Martinez. Wydaje się, że były trener Athleticu chce jego i tylko jego. Wszystkie znaki wskazują jednak, iż jego życzenie nie zostanie spełnione.
Nowy trener Barcelony czuje, że Martinez mógłby odegrać naprawdę dużą rolę w klubie. Inigo ma ogromne doświadczenie w La Liga, jest naturalnym liderem i dobrze czuje się z piłką przy nodze. Valverde chciał go już niegdyś ściągnąć do Athleticu i po sprzedaży Neymara zauważył szansę dla tego ruchu.
Inigo stałby się partnerem Gerarda Pique w obronie, na ławce znaleźliby się wówczas Samuel Umtiti i Javier Mascherano. W odwodzie pozostają jeszcze Thomas Vermalen i Marlon Santos, gdyby wszystkie pieniądze zostały przeznaczone na wzmocnienie przednich formacji i nie udałoby się ściągnąć Baska na Camp Nou.