Od jakiegoś czasu Douglas Pereira negocjuje z Benficą warunki transferu, a jego transfer z Barcelony wydaje się być tylko kwestią czasu. Portugalski dziennik A Bola poinformował, że w czwartek doszło do spotkania Luisa Filipe Vieiry, prezydenta lizbońskiego klubu, z Marcosem Cassebem - jednym z agentów piłkarza. W jego trakcie obie strony nie doszły do żadnego wiążącego porozumienia, jednak ich oczekiwania zdecydowanie się zbliżyły i transfer może zostać potwierdzony już niedługo.
Prawy obrońca ma kontrakt z Barcą do 30 czerwca 2019 roku i przekazał już Barcelonie, że chce odejść tylko do Benfiki, niezależnie od tego, czy na zasadzie transferu definitywnego, czy tyko wypożyczenia. Nie rozpatruje już opcji, które mogłyby być nawet bardziej korzystne dla Blaugrany.
Douglas nie znajduje się w planach Ernesto Valverde, podobnie jak i nie był zresztą w wizji Luisa Enrique, który bez żalu oddał go na roczne wypożyczenie do Sportingu Gijón. Pomimo spadku z asturyjskim klubem do Segunda División Brazylijczyk nie grał najgorzej i zwrócił na siebie uwagę Benfiki, która poszukuje następcy sprzedanego do... Barcy Nelsona Semedo.