• 133

Jemu strzelać nie kazano

Części samochodowe online - Ucando.pl

„(…)Żołnierz jako młyn palny nabija - grzmi – kręci
Broń od oka do nogi, od nogi na oko:
Aż ręka w ładownicy długo i głęboko
Szukała, nie znalazła - i żołnierz pobladnął,
Nie znalazłszy ładunku, już bronią nie władnął;
I uczuł, że go pali strzelba rozogniona;
Upuścił ją i upadł; - nim dobiją, skona.”

Forma Luisa Suáreza podupadła co najmniej tak, jak żołnierz w przywołanym fragmencie utworu Adama Mickiewicza. Dziewiątka FC Barcelony jest w tym sezonie pozbawiona amunicji. Krytycy z pełną świadomością zwracają uwagę na fakt, że z tercetu MSN ostała się już tylko pierwsza literka, bo druga jest cieniem samego siebie. Chciałbym w tym tekście znaleźć przyczyny indolencji strzeleckiej reprezentanta Urugwaju i być może uda się wybrać skuteczne remedium na zaistniałą sytuację. Istnieje szansa, że to w komentarzach znajdzie się głos rozsądku, który naprostuje mnie i moje skrzywione spojrzenie na rzeczywistość, pisząc, że przecież wszystko jest w porządku, bo „bycie napastnikiem nie oznacza tylko goli.”

Luis Suárez podczas tego sezonu w siedemnastu meczach zdobył pięć goli i zanotował trzy asysty. Dla sprostowania, arbitrzy czterokrotnie pokazali mu również żółtą kartkę. Statystyki są dla Urugwajczyka bezlitosne i każdy, kto potrafi czytać, zdaje sobie z tego sprawę. Dla mnie winowajcą takiego obrotu spraw jest Ernesto Valverde. Nie mogę zarzucić mu nic, jeśli chodzi o całokształt jego pracy, ale do detali można się przyczepić. Hiszpan robi dokładnie to, co przez pewien okres robił Luis Enrique, a wcześniej również Pep Guardiola, ten ostatni jednak z innymi piłkarzami.

Gdy po zawieszeniu Luis Suárez mógł w końcu grać w ekipie Lucho, ten uparcie przez kilka spotkań wystawiał go na prawym skrzydle. Co tu dużo pisać, Urugwajczyk grał wówczas fatalnie, ale istnieje szansa, że miał na to wpływ również brak meczowego rytmu. Podobnym wykastrowaniem napastnika może pochwalić się Pep Guardiola. Mowa tutaj o wystawianiu Davida Villi na lewym skrzydle (nigdy w Barcelonie nie zdobył tylu goli w sezonie, co podczas najlepszych sezonów w Valencii), a także o zastosowaniu tego samego zabiegu, mając do dyspozycji Henry’ego. Guardiola ma na swoim sumieniu jeszcze Zlatana Ibrahimovicia, ale to trochę inna historia.

Wracając do meritum, po odejściu Neymara i kontuzji Dembélé, Suárez bardzo rzadko przez całe spotkania gra na środku ataku. (Niżej jego heatmap z meczu z Juventusem 3-0.)

Heatmap Luisa w meczu z Juventusem (3-0)

Często wystawiany jest na pozycji pół-lewego napastnika, przez co zarówno on, jak i drużyna wiele tracą, ponieważ technicznie nigdy nie był na najwyższym światowym poziomie i Urugwajczyk nie ma cech, którymi powinien legitymować się skrzydłowy. Kiedy Messi gra na równoległej pozycji, często jednak schodzi do środka i zajmuje potencjalne miejsce Suárezowi, przez co ten drugi musi uciekać bardziej do lewej strony. To czyni go w zasadzie bezproduktywnym i przepis na nieszczęście oraz frustrację gotowy.

Myślę, że warto tutaj również poddać pod wątpliwość te plotki, które usprawiedliwiały tę gorszą formę Suáreza w tym sezonie. Jakiś czas temu w mediach można było przeczytać, że Urugwajczyk gra z torbielą w kolanie, przez co nie może pokazać pełni swoich umiejętności. Statystyki pokazują, że pod względem fizycznym jest na takim samym poziomie co w tamtym sezonie, biorąc pod uwagę średni dystans, jaki przebiega podczas spotkań. Sądzę też, że nikt nie bierze na poważnie informacji, że w klubie takim jak FC Barcelona, ktoś pozwoliłby sobie na narażanie zdrowia zawodnika za wszelką cenę.

Co można więc z tym nieskutecznym Suárezem zrobić? Ja widzę co najmniej kilka rozwiązań. Pierwsze jest chyba najbardziej oczywiste i tak samo nierealne. Piszę rzecz jasna o posadzeniu Urugwajczyka na ławce rezerwowych kosztem Paco Alcácera, który w ośmiu meczach zdobył cztery bramki i zanotował dwie asysty (grając prawie trzy razy mniej minut niż Luis). Co więcej, Paco pokazywał już w FC Barcelonie, że w porównaniu do reprezentanta Urugwaju, nie jest przyspawany do pozycji dziewiątki. Warto przypomnieć sobie, gdy po klaskaniu Neymara, Hiszpan został zmuszony do zagrania z Realem Madryt na lewej stronie ataku i z tego zadania wywiązał się co najmniej dobrze.

W pierwszym rozwiązaniu zostały puszczone wodze fantazji, ponieważ Valverde najwidoczniej nie widzi Paco w swoich planach. Suárez młodszy już nie będzie, więc może nastał już czas, aby do klubu przyszedł zawodnik, który potrafiłby swoją grą wywrzeć presję na Urugwajczyku, a być może na stałe wygryźć go ze składu. W Hiszpanii mówi się o ewentualnym następcy Suáreza, który dziwnym zbiegiem okoliczności pochodzi z tego samego kraju. Chodzi o Maximiliano Gómeza z Celty Vigo, będącego  objawieniem tego sezonu w La Liga i być może już w sobotę pokaże na Camp Nou próbkę swoich umiejętności. Nie ośmielę się w tym momencie wymienić większej liczby nazwisk, ponieważ wątpliwe jest, aby Duma Katalonii w zbliżającym się okienku transferowym rozbiła bank na dziewiątkę z najwyższej półki, więc takie dywagacje zostawiam Wam i sztabowi Dumy Katalonii.

Trzecim i najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem tej sprawy jest po prostu… czekanie i cierpliwość. Na co? Raczej na kogo, chodzi mi o powrót Dembélé, który zbliża się wielkimi krokami. To jedyny skrzydłowy w składzie FC Barcelony, mający umiejętności potrzebne, aby grać na tej pozycji w pierwszej jedenastce (Messiego nie liczę). Gdy do duetu MS dołączy Francuz, istnieje spora szansa i nadzieja na to, że Urugwajczyk ponownie nie będzie zmuszony do gry na nie na swojej pozycji i wreszcie na szpicy odblokuje się na dobre. Próbkę tej współpracy mogliśmy oglądać podczas spotkania z Espanyolem. Ryzyko takiego wyjścia oczywiście istnieje, ponieważ jeśli francuski skrzydłowy nie wskoczy od razu na wysoki poziom i nie uwolni Suáreza, to Blaugrana będzie zmuszona liczyć na strzelecką formę Messiego i Paulinho, a sezon jest długi, bardzo długi i pełen niebezpieczeństw.

Przykro jest oglądać poczynania Luisa Suáreza w tym sezonie. To samo tyczy się całokształtu FC Barcelony, która w wielu meczach, grając w zasadzie bez środkowego napastnika, sprawia wrażenie bezzębnej. Jednak najbardziej smuci mnie fakt, że uśrednione oceny na BO plasują Urugwajczyka niżej, niż… Gerarda Deulofeu i to aż o jeden punkt (4.2 – 5.2). Z uśmiechem na ustach oglądałem powtórkę akcji w meczu z Velencią, kiedy Luis poczekał na odbijającą się od murawy piłkę, zabrał na swoje plecy rywala i oddał strzał z woleja. To był niestety tylko pojedynczy przebłysk, kropla w morzu potrzeb.

Pojawia się pytanie, jedno z wielu, ale chyba najważniejsze: czy Suárez potrafi jeszcze wskoczyć na poziom, który znowu uplasuje go na podium najlepszych dziewiątek świata? Nasuwa się również jeden wniosek: Valverde musi znaleźć odpowiednie rozwiązanie, bo bez wyborowych strzelców nie da się wygrać wojny, tym bardziej tej prowadzonej na wielu frontach. Bez wytrawnych żołnierzy może okazać się, że Ernesto zmuszony będzie wysadzić się wraz ze swoją barcelońską twierdzą, niczym sam Ordon.

30.11.2017 12:48, autor: piroman11, źródło: Własne, suddeutsche, fot. tribuna

Powiązane newsy

Mecze


FC Barcelona

SSC Napoli
3 : 1
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 12-03-2024

Atlético Madryt

FC Barcelona
0 : 3
La Liga
Metropolitano - 21:00 17-03-2024

FC Barcelona

Las Palmas
1 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 30-03-2024

PSG

FC Barcelona
2 : 3
Champions League
Parc des Princes - 21:00 10-04-2024

Cádiz CF

FC Barcelona
0 : 1
La Liga
Nuevo Mirandilla - 21:00 13-04-2024

FC Barcelona

PSG
1 : 4
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 16-04-2024

Real Madryt

FC Barcelona
3 : 2
La Liga
Santiago Bernabéu - 21:00 21-04-2024

FC Barcelona

Valencia
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 29-04-2024

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Real Madrid 33 26 6 1 71 22 84
2 Barcelona 32 21 7 4 64 37 70
3 Girona 32 21 5 6 67 40 68
4 Atlético de Madrid 32 19 4 9 59 38 61
5 Athletic Club 32 16 10 6 52 30 58
6 Real Sociedad 33 13 12 8 46 35 51
7 Real Betis 32 12 12 8 40 38 48
8 Valencia CF 32 13 8 11 35 34 47
9 Villarreal 32 11 9 12 51 55 42
10 Getafe 32 9 13 10 38 44 40
11 Osasuna 32 11 6 15 37 46 39
12 Sevilla 32 9 10 13 41 45 37
13 Las Palmas 32 10 7 15 30 39 37
14 Alavés 32 9 8 15 28 38 35
15 Rayo Vallecano 32 7 13 12 27 39 34
16 Mallorca 32 6 13 13 26 38 31
17 Celta de Vigo 32 7 10 15 37 47 31
18 Cádiz 32 4 13 15 22 45 25
19 Granada CF 32 3 9 20 33 61 18
20 Almería 32 1 11 20 31 64 14

Ostatnie komentarze

Części samochodowe online - Ucando.pl