Thomas Vermaelen znowu nie zawiódł. Belgijski stoper wyszedł u boku Gerarda Pique na mecz z Villarrealem i pokazał się z bardzo dobrej strony, pokazując, że jest w stanie wypełnić dziurę powstałą po kontuzji Samuela Umtitiego.
- On natychmiast wniesie dużo do zespołu - powiedział Andoni Zubizarreta w dniu jego prezentacji w 2014 roku. Na dobrą grę Vermaelena musieliśy co prawda poczekać trzy lata, ale Ernesto Valverde ma sporo powodów do wiary w swojego zawodnika.
W niedzielnym meczu Vermaelen był jedynym obrońcą Blaugrany, który nie popełnił faulu. Do tego, były zawodnik Arsenalu aż ośmiokrotnie odbierał piłkę, co było drugim najlepszym wynikiem w drużynie po Jordim Albie (11).
32-latek jest jak na razie w pełni zdrowy i znajduje się w naprawdę dobrej formie. Vermaelen wystąpił w pięciu kolejnych meczach Barcelony, co wcześniej mu się nie zdarzyło. Stoper zagrał z Valencią (1:1), Realem Murcia (5:0), Celtą (2:2), Sportingiem CP (2:0) i Villarrealem (1:1), a teraz będzie mógł spokojnie odpocząć przed niedzielnym meczem z Deportivo (20:45). I pewnym jest, że do El Clasico przystąpi zdecydowanie bardziej ograny niż Javier Mascherano.