Obecność André Gomesa na liście powołanych zawodników na mecz z Chelsea rozpoczyna dysuksję na temat ewentualnego występu Portugallczyka w pierwszej jedenastce Blaugrany. Pomocnik tylko czterokrotnie znalazł się w pierwszym składzie podczas meczów w lidze hiszpańskiej. Miało to jednak miejsce w trudnych, wyjazdowych spotkaniach. André Gomes wystąpił od pierwszej minuty w starciach z Atlético Madryt (1-1), Athletikiem Bilbao (0-2), Realem Sociedad (2-4) i Betisem (0-5). W Pucharze Króla mogliśmy go oglądać od początku w ważnym spotkaniu przeciwko Valencii na Mestalla (0:2). W tamtym meczu Portugalczyk opuścił plac gry już po pierwszej połowie, kiedy tablica wyników pokazywała bezbramkowy remis. Valverde ceni sobie ciężką pracę, a także dyscyplinę taktyczną, która cechuje 24-latka i może to skłonić trenera do umieszczenia go w wyjściowej jedenastce. Fakt, że Gomes nie pojawił się na murawie od meczu na Mestalla może jednak sugerować, że szkoleniowiec Barcelony w pewnym stopniu stracił wiarę, którą pokładał w pomocniku.
Jeśli hiszpański trener nie zdecyduje się postawić na Portugalczyka to faworytem do występu w lini pomocy jest wtedy Paulinho. Razem z Rakiticiem, Busquetsem i Iniestą stworzyli już ją w spotkaniu z Realem Madryt na Santiago Bernabéu, które zakończyło sie zdecydowanym zwycięstwem gości aż 3:0. Pojawienie się od pierwszej minuty Ousmane'a Dembélé nie wydaje się być prawdopodobne zarówno ze względu na problemy zdrowotne prześladujące 20-latka, jak i fakt, że jego obecność zmusiłaby Ernesto Valverde do zmiany ustawienia z preferowanego przez niego 4-4-2 na 4-3-3. Zawodnikami, którzy sformułują linię obrony będą najprawdopodobniej ter Stegen, Sergi Roberto, Pique, Umtiti oraz Jordi Alba. Atak nie pozostawia żadnych wątpliwości i zagrają w nim Leo Messi oraz Luis Suárez.
Szkoleniowiec Barcelony zabrał ze sobą do Londynu 21 zawodników w tym trzech bramkarzy. Wśród z nich znalazł się golkiper Barçy B, Adrián Ortolá, który niedawno wyleczył kontuzję. Zawodnik zapewne będzie jednym z tych, którzy mecz na Stamford Bridge obejrza jedynie z poziomu trybun. Niepowołany został Nélson Semedo, który nie może wystąpić w jutrzejszym spotkaniu ze względu na liczbę żółtych kartek, które zgromadził prawy obrońca. Philippe Coutinho nie może występować w Lidze Mistrzów ponieważ zagrał w niej w tym sezonie w barwach Liverpoolu.
Uwagę zwraca powrót do kadry Thomasa Vermaelena. Belg zmagał się z kolejnym już urazem, którego doznał w spotkaniu z Betisem. 32-latek miał pauzować przez dwa tygodnie, ale sztab szkoleniowy znając historię kontuzji piłkarza nie chciał ryzykować i zdecydował się oszczędzić zawodnika aż do jutra. Warto też odnotować powrót do kadry Denisa Suáreza, który ostatnio miał problem nawet na zasiadaniem na ławce rezerwowych.