Kontrakt Roberta Fernándeza z FC Barcelona wygasa 30 czerwca. Jak dotychczas katalońskie media podawały, że przyszłość dyrektora sportowego Barçy jest jedną, wielką niewiadomą, ale w nocy ze środy na czwartek Catalunya Ràdio – jedno z najlepszych źródeł dotyczących Barcelony – podało, że 55-latek pozostanie w klubie. Jak dotychczas nie doszło do żadnych rozmów na linii Barcelona – Robert, ale Josep Maria Bartomeu zamierza zaoferować dyrektorowi nową umowę jeszcze przed 30 czerwca.
Robert trafił do Barcelony w czerwcu 2015 roku i od tego czasu odpowiadał za budowanie kadry pierwszego zespołu, aż w lipcu ubiegłego roku to zadanie przeszło w ręce Pepa Segury, dyrektora ds. futbolu. Fernández pracował z Segurą, oglądając najpoważniejszych kandydatów do gry w barwach Barçy, jak np. Arthura Melo. Robert wielokrotnie był w Brazylii, gdzie dopinał transfer Brazylijczyka, który na Camp Nou przeniesie się najprawdopodobniej dopiero w styczniu 2019 roku.