Samuel Umtiti rozgrywa kolejny świetny sezon i nie dziwi, że interesuje się nim coraz więcej klubów. Francuzowi przyglądają się giganci europejskiego futbolu, np. Manchester United, a stoper jest do wzięcia za zaledwie 60 mln euro. Jak na obecne wymagania rynku transferowego, jest to kwota wręcz promocyjna. Nie dziwi zatem, że Barcelona próbuje przedłużyć kontrakt z piłkarzem, jednak katalońskie media podawały, że póki co negocjacje nie przyniosły oczekiwanych efektów.
– Nie chcę się szczególnie nad tym rozwodzić. Z mojej strony żadne rozmowy nt. przedłużenia umowy się nie rozpoczęły. Być może jest zainteresowanie z Barcelony, ale jak dotychczas nic się nie wydarzyło – wyznał Umtiti w rozmowie z francuskim Canal+.
– Moja kwota odstępnego nie jest wysoka i każdy o tym wie. Zainteresowanie mną ze strony innych klubów jest prawdziwe. Na razie koncentruję się jednak na grze, na spełnianiu marzeń z Barceloną. Chcę się cieszyć futbolem, na inne rzeczy przyjdzie jeszcze czas. W tym świecie wszystko dzieje się jednak niesamowicie szybko – tłumaczył Umtiti.
Na koniec rozmowy z Canal+ piłkarz Barcelony wypowiedział się także na temat plotek łączących Antoine’a Griezmanna z przenosinami na Camp Nou. – Mogłem z nim rozmawiać po to, aby dowiedzieć się, co myśli o moim klubie. I uważam, że myśli to samo, co wszyscy inni, czyli dobre rzeczy. Zawodnicy grający na tym poziomie pozwalają ci marzyć, ale jeśli Griezmann do nas dołączy, będziemy musieli grać z sześcioma napastnikami – ironizował Umtiti.