14 marca 2018 roku Messi zapisał kolejną złotą kartę w historii FC Barcelony, a w konsekwencji w historii futbolu. Po remisie 1:1 na Stamford Bridge z Chelsea w 1/8 Ligi Mistrzów przyszedł czas na rewanż na Camp Nou. Miało to miejsce właśnie 14 marca i spotkanie zakończyło się wynikiem niepozastawiającym wątpliwości, która drużyna była lepsza. Gospodarze pokonali przyjezdnych aż 3:0 i 2 trafienia zaliczył nie kto inny, jak Leo Messi.
Dzięki tym bramkom Argentyńczyk osiągnął 100 bramek w Lidze Mistrzów. Wcześniej od niego dokonał tego jedynie Cristiano Ronaldo, która ma aktualnie na swoim koncie 119 trafień (po wczorajszym dublecie z Juventusem). Barcelona wykorzysta więc dzisiejszy mecz z Romą, aby uhonorować swojego najlepszego zawodnika. Argentyńczyk chwilę przed pierwszym gwizdkiem otrzyma prezent, upamiętniający jego niezwykły wyczyn. Upominek wręczy legenda Dumy Katalonii - Carles Puyol. Powód, dla którego wybrany został właśnie Hiszpan jest prosty, to on był kapitanem Blaugrany, kiedy Messi zdobył swoją pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów. Miało to miejsce 2 listopada 2005 roku. Barcelona podejmowała wtedy u siebie Panathinaikos. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy (5:0), a trzecią bramkę zdobył Argentyńczyk.
Messi ma już 30 lat, ale jego forma nie wskazuje na to, żeby niedługo miał zawieszać buty na kołku. "10" Barcelony może więc dalej powiększać swój dorobek bramkowy i dzisiejsze spotkanie może być fantastyczną okazją do tego, żeby po uhonorowaniu przetwszej setki, napocząć kolejną.