Sergi Roberto i Andreas Pereira nie przebywali wspólnie na boisku zbyt długo w trakcie meczu Barcelony z Valencią (2:1), jednak było to ich pierwsze spotkanie od czasu starcia obu drużyn na Mestalla (2:2). Wówczas, po ostrym faulu Katalończyka, piłkarz Nietoperzy doznał kontuzji, po której musiał pauzować przez dwa miesiące. Piłkarz Barçy przeprosił go na Instagramie za pomocą krótkiej wiadomości, co nie wystarczyło Pereirze, którzy nie ukrywał urazy.
W sobotę Sergi Roberto spróbował naprawić winy. Po zakończeniu spotkania z Valencią, już w drodze do szatni, piłkarz Barcelony osobiście poprosił Andreasa Pereirę o wybaczenie i przeprosił go za faul. Katalończyk zapytał też, jak przebiegała jego rekonwalescencja i czy już teraz czuje się dobrze. Zawodnik Valencii dobrze odebrał zachowanie 25-latka, następnie obaj wymienili uściski i rozeszli się w kierunku swoich szatni.