Odpadnięcie z Ligi Mistrzów spowodowało, że w Barcelonie wybiły dzwony na alarm. Katalończycy planują wzmocnić się przed kolejnym sezonem, przede wszystkim w ataku, gdzie po odejściu Neymara brakuje skuteczności. Ousmane Dembele jest bardziej dryblerem niż strzelcem, a Luis Suarez od września 2015 roku nie zdobył bramki w wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów, co jest sporym problemem, tym bardziej, że wyjazdowe gole liczą się „podwójnie”. W ofensywie klub postawi na Antoine’a Griezmanna, co nie jest żadną niespodzianką. Francuz chce trafić na Camp Nou, aby walczyć o trofea (z Atletico wygrał tylko Superpuchar Hiszpanii), a Barca z chęcią zapłaci za niego 100 milionów euro, bo to kwota – jak na obecne realia – dość śmieszna.
Władze Blaugrany chcą też znacząco odmłodzić kadrę. Transfer Arthura Melo jest już dogadany, a Brazylijczyk, którego styl gry przypomina ten Xaviego Hernandeza, ma trafić na Camp Nou w styczniu 2019 roku. Zdaniem „Mundo Deportivo” Katalończycy skierowali też swoje macki na dwóch piłkarzy Ajaksu Amsterdam – 18-letniego Matthijsa de Ligta oraz 20-letniego Frenkiego de Jonga. Barca ma na ich temat świetne raporty, a każdy z młodych Holendrów bardzo podoba się zarówno Robertowi Fernandezowi jak i Pepowi Segurze.
Barcelona wie, że de Ligtem i de Jongiem interesują się giganci europejskiej piłki, dlatego już teraz pyta stopera i pomocnika, czy byliby zainteresowani przenosinami na Camp Nou. W „MD” czytamy, że do transferów nie musi dojść w tym oknie, ale Blaugrana pragnie „zaklepać” sobie dwójkę utalentowanych Holendrów, którzy są filarami Ajaksu. De Ligt miałby być następcą Gerarda Pique, natomiast de Jong miałby być alternatywą dla Sergio Busquetsa.
Ajax Amsterdam wie, że Barcelona interesuje się jego dwiema gwiazdkami. Piłkarze są podekscytowani potencjalnymi przenosinami do Hiszpanii, ale rozważają, czy to dobry moment na zmianę klubu. W Holandii są niekwestionowanymi pewniakami, podczas gdy w Barcy byliby tylko jednymi z wielu. Blaugrana ma jednak zamiar „zablokować” ich dla siebie, nie dopuszczając do sytuacji, w której de Ligt i de Jong przenoszą się do innego europejskiego giganta. Pieniądze na ten cel zostaną zebrane dzięki sprzedaży piłkarzy, których Ernesto Valverde uzna za niepotrzebnych.