Passa trwa, dobra i zła
FC Barcelona zremisowała na Estadio Balaidos z Celtą Vigo 2:2. Bramki dla Katalończyków zdobyli Ousmane Dembele oraz Paco Alcacer. Dla gospodarzy trafiali Castro i Iago Aspas. Blaugrana przedłużyła passę meczów bez porażki, a także serię bez zwycięstwa na obiekcie swojego dzisiejszego rywala.
Już na początku spotkania Blaugrana mogła objąć prowadzenie. Bardzo ładną, kombinacyjną akcją popisali się Coutinho z Denisem Suarezem, ale ten drugi strzelił minimalnie obok bramki. Błyskawicznie próbowali odpowiedzieć podopieczni Unzue, lecz ter Stegen fantastycznie wybronił sytuację sam na sam. Nie minęło sześćdziesiąt sekund, a znajdowaliśmy się w polu karnym gospodarzy, gdzie Paco Alcacer próbował zaskoczyć Sergio Alvareza. Golkiper Celty wybronił jednak uderzenie napastnika Barcelony.
W 25. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Paulinho trafił w słupek, a Celta po raz kolejny wyprowadziła kontratak. Niewiele brakowało, a Brais Mendez wpakowałby piłkę do siatki. Zabrakło centymetrów. Ten sam zawodnik próbował zaskoczyć ter Stegena dziesięć minut później, ale Niemiec okazał się lepszy.
Chwilę po tym zdarzeniu, Barcelona objęła prowadzenie. Błąd Celty w wyprowadzeniu futbolówki wykorzystał Coutinho, który zagrał do Paco Alcacera. Napastnik Dumy Katalonii odegrał piłkę do Dembele, który uderzeniem z woleja trafił na 1:0. Radość piłkarzy Barcelony nie trwała jednak długo. Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Jonny Castro.
Tuż po zmianie stron, dobrą sytuację zmarnował Jozabed. Widząc przebieg meczu, Ernesto Valverde zdecydował się na wprowadzenie w 60. minucie Leo Messiego, a także Sergiego Roberto. Argentyńczyk zmienił Coutinho, a Hiszpan Andre Gomesa.
Chwilę później, Blaugrana wyszła na prowadzenie. Podanie w pole karne od Semedo wykorzystał Paco Alcacer, który jako ostatni dotknął piłki, i wpakował ją do siatki.
Na gol Hiszpana błyskawicznie próbował odpowiedzieć Aspas, ale minimalnie chybił z dystansu. Napastnik Celty kolejną groźną akcję przeprowadził w 71. minucie. Wychodzącego na czystą pozycję zawodnika gospodarzy pociągał za koszulkę Sergi Roberto. A że był ostatnim obrońcą, otrzymał czerwoną kartkę. Rzut wolny wykonał sam poszkodowany, ale piłka nie znalazła drogi do bramki.
Aspas mocno pracował na swoją bramkę, i się jej doczekał na osiem minut przed końcem. Wprowadzony chwilę wcześniej Emre Mor podał w pole karne z lewej strony boiska, a błąd ter Stegena wykorzystał zawodnik Celty. Jednakże, jak pokazały powtórki, gol Aspasa nie powinien zostać uznany. Hiszpan zagrał piłkę ręką.
W końcówce spotkania żadna ze stron nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i rywalizacja zakończyła się remisem.
Celta Vigo 2:2 FC Barcelona
44’ Castro, 82’ Aspas – 36’ Dembele, 64’ Paco Alcacer
Celta Vigo: Sergio Álvarez, Wass, Roncaglia, Sergi Gómez, Jonny, Brais Méndez (83’ Boye), Jozabed (73’ Radoja), Lobotka, Pione Sisto (79’ Emre Mor), Maxi Gómez, Iago Aspas
FC Barcelona: ter Stegen, Semedo, Mina, Vermaelen, Digne, André Gomes (60’ S. Roberto), Paulinho, Dembélé (78’ Aleix Vidal), Denis Suárez, Coutinho (60’ Messi), Alcácer