Przyszłość Rafinhi jest jedną z największych niewiadomych letniego okienka transferowego. Teoretycznie, Inter może wykupić zawodnika FC Barcelony, ale żeby tak się stało, musiałby wpłacić kwotę oscylującą w granicach 40 milionów euro. Mediolańczycy chcieliby jednak tego uniknąć.
Do całej sprawy odniósł się ojciec i agent zawodnika, Mazinho, który udzielił wywiadu FCINTER1908.IT. "Jego pozostanie w Intereze zależy wyłącznie od nich, nie od nas. Nie wiem, czy będą jakieś wiadomości pod koniec czerwca lub w lipcu. Czekamy na rozwój sytuacji, czy Inter dogada się z Barceloną. Mogę powiedzieć, że Rafinha był szczęśliwy przez te kilka miesięcy spędzone w Mediolanie" - stwierdził. "Ale powtórzę - cały czas czekamy na porozumienie na linii Inter-Barcelona. Był szczęśliwy, ale wie, że teraz Inter musi rozpocząć rozmowy".
Przyszłość Rafinihi pozostaje niejasna. Pytań jest wiele. Czy Inter chce zostawić w swoich szeregach Brazylijczyka? Czy zdecyduje się na zapłacenie wymaganej kwoty, czy może zapłaci mniej? Czas pokaże.
A Wy, chcielibyście pozostania Rafinhi w Dumie Katalonii?