– I Ousmane Dembele, i Philippe Coutinho są kluczowymi zawodnikami naszego zespołu. Nigdzie się nie ruszą. Dembele jest jeszcze bardzo młodym piłkarzem. Ma ogromny talent. Spodziewamy się po nim wielkich rzeczy. Najbliższy sezon będzie dla niego łatwiejszy, lepszy. Nie jest łatwo grać dla Barcelony. Nasz model gry jest inny niż reszty klubów na świecie – ocenił Josep Maria Bartomeu. Prezes Barcelony przebywa obecnie w USA, gdzie udzielał wykładów m.in. na Harvardzie czy MIT.
W rozmowie z ESPN i Associated Press szef Barcelony nie chciał jednak ujawniać, kto latem wzmocni jego zespół. – Ktoś przyjdzie, ktoś odejdzie, to normalne. Ale nie mam żadnych wątpliwości, że ktoś nas wzmocni. Nie mogę jednak mówić o konkretnych nazwiskach, bowiem obecnie trwają negocjacje – uciął Bartomeu.
Prezes mistrza Hiszpanii powiedział również, że chciałby, aby to Argentyna zdobyła mistrzostwo świata. – Chciałbym, aby Leo Messi wygrał mundial. To najlepszy piłkarz w historii piłki. Gdyby sięgnął po to trofeum, spełniłby swoje sny i byłoby to dla niego coś pięknego. Triumf Argentyńczyków w mistrzostwach świata pozytywnie wpłynąłby także na nasz klub – powiedział Bartomeu.