Philippe Coutinho będzie mógł rozpocząć sezon już bez zajmowania miejsca dla zawodnika spoza Unii Europejskiej. Brazylijczyk przez długi czas starał się o paszport w portugalskim konsulacie, ponieważ spełnia on obecnie wszystkie wymagania, aby otrzymać podwójne obywatelstwo. Stało się to możliwe dzięki jego żonie, która pochodzi z Portugalii i z którą jest od dwóch lat.
Ta sama dokumentacja, która była wymagana przez portugalski konsulat, została przedstawiona lidze i federacji, aby Coutinho mógł być już zarejestrowany jako piłkarz mający paszport w Unii Europejskiej. Oczekiwanie na paszport może trochę potrwać, ale dokumentacja, którą posiada Brazylijczyk jest wystarczająca, aby liga uznała jego nowy status. Podobnie sprawa wygląda w przypadku Casemiro.
W minionym sezonie Coutinho, Paulinho i Yerry Mina zajmowali trzy miejsca dla obcokrajowców w kadrze FC Barcelony. Paulinho opuścił klub i jego miejsce zajął Arthur. Tymczasem Coutinho zostawi za sobą wolne miejsce. Do tego wszystkiego należy dodać jeszcze możliwe odejście Yerrego Miny, co pozwoliłoby na zarejestrowanie dwóch zawodników z paszportem spoza Unii Europejskiej.
Tydzień Williana
Pierwszym beneficjentem wolnego miejsca może być Willian. W tym tygodniu, jak informował Miguel Rico z Mundo Deportivo, mają rozpocząć się negocjacje z Chelsea. Brazylijczyk jest wyborem Ernesto Valverde, ponieważ może grać na skrzydle, porusza się po boisku wertykalnie, ma drybling i potrafi strzelać bramki.
Chelsea jest w trakcie zmian po odejściu Conte i przybyciu na ławkę trenerską Sarriego. Złą wiadomością dla Barcelony jest natomiast fakt, że nowy szkoleniowiec The Blues chce oprzeć projekt na swoich dwóch najlepszych zawodnikach – Hazardzie i Willianie. Hipotetyczne odejście Belga, który sugerował to już po meczu z Anglikami w Petersburgu, dodatkowo utrudnia odejście Williana.
Tak czy inaczej, Barça planuje rozpocząć negocjacje z Chelsea w tym tygodniu, aby dowiedzieć się, czy istnieje szansa na pozyskanie Brazylijczyka.