9 sierpnia Willian Borges da Silva będzie obchodził 30. urodziny. Wydarzy się to dokładnie w dzień zamknięcia okna transferowego w Premier League. Jeśli Katalończykom zależy na sprowadzeniu Brazylijczyka, muszą działać szybko. I próbowali. Od kilku tygodni trwały rozmowy władz Barçy z Chelsea i złożona została jedna oficjalna oferta. Jedna, nie trzy, jak informowało np. Sky Sports.
Ostatnie informacje brytyjskich mediów mówiły o propozycji Barcelony sięgającej mniej więcej 60 milionów euro. Jak informuje Miguel Rico z „Mundo Deportivo”, tak wiele Barça nie zaoferowała. Pracownicy klubu mieli postawić sprawę jasno – nie zapłacą za Williana więcej niż 50 milionów euro. I skoro Chelesa oczekiwała 20 milionów euro więcej, Barcelona zdecydowała się porzucić próby transferu blisko 30-letniego zawodnika i skupić się na Malcomie z Girondins Bordeaux.
Miguel Rico kończy swój artykuł w „MD” hasłem, że „jeśli ktoś miałby zapłacić 70 milionów za Williana, to zrobi to Manchester United, bo José Mourinho naciska na jego transfer”. Po wycofaniu się Barcelony, droga staje się wolna.