Pomocnik FC Barcelony, Denis Suárez, porozmawiał z mediami przed pierwszym treningiem zespołu w Stanach Zjednoczonych. Hiszpan mówił o swojej przyszłości i dał jasno do zrozumienia, że chce wykonać w tym sezonie krok naprzód.
Wspólna trasa z drużyną kobiet: „To pozytywna sprawa, że kobiecy futbol jest promowany w Ameryce. To pozytywny fakt, który dobrze mówi o klubie”.
Sezon: „Jestem bardzo podekscytowany nowym sezonem. Nie mogę się go doczekać. Mam nadzieję, że będzie lepszy dla mnie i będę pełnił w nim ważniejszą rolę niż w poprzednich kampaniach. Czuje się tak jak nigdy wcześniej. Mam nadzieję, że skorzystam na luce pozostawionej na mojej pozycji”.
Malcom: „Jest bardzo wertykalnym zawodnikiem, potrafi grać jeden na jeden, jest typowym skrzydłowym, których nie mamy za wiele w składzie”.
Rozmowa z Valverde: „Rozmawiałem z nim, tak jak inni moi koledzy. Chcę tutaj zostać, a oni chcą mnie zatrzymać. Postaram się przekonać trenera, że mogę grać w pierwszym składzie”.
Krok naprzód: „Zostałem poproszony o zrobienie kroku naprzód. Wiem, że muszę to zrobić i jestem na to gotowy”.
Lenglet i Arthur: „Widzę, że się adaptują, chociaż prawdą jest, że Arthura będzie kosztowało to bardziej ze względu na barierę językową. Poza tym, przychodzi do nas z innej ligi. W tym zakresie też będzie musiał się zaadaptować. Lenglet był już podstawowym zawodnikiem Sevilli i na pewno nam bardzo pomoże”.
Strata Iniesty: „Jego brak jest dla nas szczególny. Mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać jego nieobecność, aby dostać więcej minut”.
Luis Enrique, nowy selekcjoner: „To bardzo dobry wybór. Sprowadził mnie z powrotem do Barcelony i mam nadzieję, że dostanę tu wiele minut, aby móc dostać się do reprezentacji. Nie zadzwonił jednak do mnie jeszcze”.
Jeszcze jeden pomocnik: „Nie wiem, czy więcej graczy musi przybyć na moją pozycję. To nie moja decyzja. Jeśli jednak ktoś przyjdzie, będzie więcej konkurencji, jak w innych latach”.
Odejście Cristiano: „Jest to decyzja, którą podjął. Był bardzo ważnym graczem dla ligi i Realu Madryt, ale miał swoje powody”.