Spotkanie Barça-Roma zostanie rozegrane już jutro. Na łamach Mundo Deportivo czytamy, że między oboma klubami zaczyna rodzić się rywalizacja. Barça nawet bez ogromnej większości swoich podstawowych zawodników, chętnie zemściłaby się za ćwierćfinał Ligi Mistrzów, w którym odpadła właśnie z Romą. Rzymianie są tymczasem sfrustrowani z powodu Malcoma, który w ostatniej chwili zmienił zdanie i zdecydował się przejść do Barcelony. Najlepszym potwierdzeniem tego jest wypowiedź Kostasa Manolasa, który strzelił gola eliminującego Katalończyków z Ligi Mistrzów.
- Malcom? Nie wiem kto to jest. Nie przywitam się z nim, nie mam takiego powodu, żeby to zrobić. Wcześniej nawet nie znałem jego nazwiska, więc lepiej, że trafił do Barcelony – powiedział grecki obrońca.
- Trafienie na 3:0 i awans z Barceloną był najlepszym momentem w mojej karierze. Teraz gramy z nimi towarzyskie spotkanie, ale atmosfera również będzie szczególna – dodał.