Arrigo Sacchi był jedną z gwiazd festiwalu sportowego w Trento. Włoski szkoleniowiec opowiadał m.in. o byłbym trenerze FC Barcelony - Pepie Guardioli. 72-latek chwalił obecnego opiekuna Manchesteru City za pomysł na grę, a także za filozofię, którą przekazywał każdemu prowadzonemu przez niego zespołowi.
- W Barcelonie wzięli go za szaleńca. Kiedy został wybrany na trenera pierwszej drużyny, natychmiastowo zażądał sprzedaży Henry'ego, Ronaldinho, Deco i Eto'o. Ponadto, zabrał z drugiej drużyny Sergio Busquetsa i Pedro. Ostatecznie zostawił Henry'ego i Eto'o, a następnie wygrał Ligę. Mimo tego, że na początku sezonu tylko remisowali i przegrywali - mówił.
Sacchi i Guardiola mają bardzo dobre relacje. Gdy tylko mają okazję, wymieniają się komplementami. Zobaczymy, czy trener z Santpedor odwdzięczy się również i tym razem.