Trener FC Barcelony, Ernesto Valverde, osiągnął porozumienie z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu na kolejny sezon (2019/2020) z opcją kontynuowania współpracy o rok dłużej (2020/21).
Podpisanie umowy będzie miało miejsce dzisiaj, 15.02.2019, o 10:15 w gabinetach na Camp Nou. Ernesto Valverde pojawi się na konferencji prasowej o 17:00 w ramach przedmeczowej rozmowy z mediami przed sobotnim starciem z Realem Valladolid.
Garść statystyk
Odkąd Valverde pojawił się w Barcelonie, może pochwalić się osiągnięciem niezłych liczb. W pierwszym sezonie wygrał zarówno ligę jak i Puchar Króla, udało mu się dorzucić do tej listy Superpuchar Hiszpanii.
Na razie prowadził FC Barcelonę w 96 oficjalnych meczach, wygrywając z nich 65, remisując 22 i przegrywając tylko 9. Na 65 zwycięstw, 43 miały miejsce w lidze, 11 w Pucharze Króla, 10 w Lidze Mistrzów i jedno w Superpucharze Hiszpanii.
Trener FC Barcelony był o krok od wygrania ligi bez porażki. Tylko przegrana przeciwko Levante spowodowała, że Duma Katalonii nie zapisała się złotymi zgłoskami w historii. Drużyna Valverde zdobywała co najmniej jedną bramkę w 37 meczach z rzędu, passa ta została zakończona w niedzielę.
W tych 96 meczach, jego drużyna zdobyła 233 gole, a straciła tylko 78 (45 razy bramkarz zachowywał czyste konto). Leo Messi jest najlepszym strzelcem Valverde z 74 golami, drugie miejsce należy do Suareza z dorobkiem 47 goli, dalej uplasował się Coutinho (18), Dembele (17), Pique z Paulinho zdobyli po 9 goli i Rakitić o jednego mniej. Jeśli chodzi o asysty, tutaj znowu najskuteczniejszy jest Messi z 32, później ponownie Urugwajczyk (25), Alba (23), Roberto asystował 13-krotnie, Dembele zaliczył ich 12, a Coutinho z Rakiticiem po 11.
Luis Suarez to piłkarz, który zaliczył u Valverde największą liczbę minut, Urugwajczyk spędził łącznie na boisk 7026 minut, tylko o dwie minuty mniej grał Pique, dalej znajduje się Ter Stegen z 7020 i Rakitić z 6986. Chorwat jest także piłkarzem, który wystąpił w największej liczbie meczów, bo aż w 89. Przoduje nad Busquetsem i Messim (83), Luisem Suarezem (82) oraz Pique (81).