AS poinformował dzisiaj na swojej stronie internetowej, że FC Barcelona jest gotowa zapłacić 110 mln euro, aby zakontraktować Saúla Ñigueza. Pomocnik Atletico miałby trafić na Camp Nou po odejściu Ivana Rakitica.
Klubowe źródła przekazały Mundo Deportivo, że „te informacje nie są prawdą”. Barça uważa, że wraz z transferem Frenkiego de Jonga środek pola będzie kompletny i nie będzie wymagał kolejnych wzmocnień. W kadrze są przecież Arthur, Sergio Busquets, Carles Aleñá. Należy się spodziewać również awansu Riquiego Puiga do pierwszego zespołu.
Mimo wszystko należy mieć na uwadze fakt, że Katalończycy od dawna obserwują Saúla. Był nawet plan, aby sprowadzić go do klubu, ale upadł po tym, jak w 2017 roku przedłużył on kontrakt z Los Colchoneros do 2022 roku. Wówczas jego klauzula wzrosła z 80 do 150 mln euro.
Obecnie priorytetami dla Barçy jest transfer lewego obrońcy i środkowego napastnika, nie zapominając również o możliwym transferze Matthijsa de Ligta z Ajaksu.