Rewanż na piątkę!
FC Barcelona pokonała Olympique Lyon w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów aż 5:1! Katalończycy po raz 12. z rzędu zameldowali się w najlepszej ósemce drużyn Starego Kontynentu. Bohaterem meczu został Leo Messi, który zdobył dwie bramki i zaliczył tyle samo asyst. Po trafieniu „dorzucili” Coutinho, Pique oraz Dembele. Honorowego gola dla gości strzelił Tousart. Losowanie par ćwierćfinałowych już w najbliższy piątek.
Już w 4. minucie spotkania, Duma Katalonii mogła objąć prowadzenie za sprawą Leo Messiego. Strzał Argentyńczyka obronił jednak Lopes. Chwilę później, okazję miał Rakitić, ale po próbie Chorwata wynik również nie uległ zmianie. Gdy minął kwadrans rywalizacji, Marciniak podyktował rzut karny dla FC Barcelony. Zdaniem arbtira, faulowany w polu karnym był Suarez. „Jedenastkę” pewnie zamienił na bramkę Leo Messi.
Francuzi czekali jedynie na kontrataki. Taka szansa nadarzyła się w 20. minucie. W ostatniej chwili, uderzenie z jedenastego metra w wykonaniu Dembele zablokował, na szczęście Dumy Katalonii, Clement Lenglet. W 31. minucie było już 2:0. Prostopadłym podaniem popisał się Arthur, Luis Suarez okazał się być dobrym kolegą, a Coutinho trafił do pustej bramki.
Urugwajczyk jeszcze przed przerwą mógł wpisać się na listę strzelców. Suarez odebrał piłkę Marcelo, pod polem karnym Lyonu, ale jego próba zaskoczenia bramkarza gości zakończyła się niepowodzeniem. W międzyczasie boisko, z powodu urazu, opuścił Lopes, a zastąpił go Gorgelin.
Obraz gry po przerwie nie uległ zmianie. Blaugrana cały czas była stroną przeważającą. Już kilka chwil po zmianie stron, Leo Messi mógł zanotować drugie trafienie, ale podcinka Argentyńczyka nad bramkarzem Lyonu okazała się zbyt lekka. Piłkę sprzed linii bramkowej wybił obrońca francuskiej ekipy.
Co nie udało się Messiemu, udało się ekipie Olympique’u Lyon. Goście zdobyli upragnionego gola po zamieszaniu w polu karnym w 58. minucie. Kontaktowe trafienie dla gości zaliczył Tousart.
Stracona bramka podziałała na podopiecznych Valverde jak płachta na byka. Katalończycy za wszelką cenę starali się zdobyć trzeciego gola. I to się im udało. Na dwanaście minut przed końcem podstawowego czasu gry, kolejny raz dał o sobie znać Messi. Argentyńczyk zdobył drugiego gola w tym meczu, tym razem po indywidualnym rajdzie.
Nie był to jednak koniec strzelania bramek przez zawodników FC Barcelony. Chwilę później, na 4:1 trafił Pique, a wynik ustalił, w 86. minucie, Ousmane Dembele.
FC Barcelona 5:1 Olympique Lyon