• 1376

Puchar pocieszenia dla sytych kibiców

Części samochodowe online – iParts.pl

Nie da się ukryć, że ostatnie lata mocno nas rozpieściły. Konia z rzędem temu, kto z głowy powie ile pucharów zdobyła Barcelona w ciągu ostatniej dekady. 25? 30? Na pewno trzeba się posiłkować Wikipedią. A ile pucharów międzynarodowych? Trzy Ligi Mistrzów, trzy Superpuchary Europy, trzy Klubowe Mistrzostwa Świata... wychodzi 9, jeśli czegoś nie pominęliśmy, zastanówmy się dobrze bo żadnego pucharu nie było w 2014 roku, a wcześniej w 2008. W innych latach przynajmniej jeden-dwa, najczęściej trzy-cztery, czasem pięć, raz sześć. Ile w tym samym czasie, albo nawet w całym tym stuleciu wygrał na arenie międzynarodowej Juventus? Zero. PSG? Zero. City? Zero. Bayern? Pięć w całym XXI wieku (Barca dziesięć). Nic więc dziwnego, że sezon z możliwym dubletem i półfinałem Ligi Mistrzów jest generalnie traktowany jak przegrany. Jesteśmy sytymi kibicami sukcesu i nie jest to zarzut, a stwierdzenie faktu. Patrzymy z góry na wszystkie inne europejskie kluby, włącznie z Realem Madryt i to również stwierdzenie faktu. Ćwierćfinał Ligi Mistrzów nie jest oczywistością dla żadnego klubu na Starym Kontynencie poza Barceloną. Wiadomo było, że półfinał z Liverpoolem to starcie dwóch godnych siebie przeciwników. Liczyliśmy się z porażką. Niestety po pierwszym meczu, wygranym 3-0, z porażką się już nie liczyliśmy i wielkiej Barcelonie nie miała prawa zdarzyć się kolejna kompromitacja w Europie, nie w roku, w którym wyjazdy Ligi Mistrzów wreszcie zaczęły jakoś wyglądać, a na krajowym podwórku wszyscy zostali "ogoleni". No, prawie wszyscy. Barca wygrała w tym sezonie mecz z Realem, Atletico, Manchesterem, Liverpoolem, Tottenhamem czy Sevillą, ale nie wygrała z Valencią. To właśnie nietoperze będą przeciwnikiem w sobotnim finale Pucharu Króla na stadionie Betisu w Sewilli. To miał być tylko przedsmak madryckiego finału Ligi Mistrzów. Niestety to ostatni mecz tego sezonu dla Blaugrany i finał pocieszenia, w którym nasi ulubieńcy (?) poszukają piątego triumfu z rzędu. Gramy w upalnej Sewilli o 21:00.

Jeśli wydaje Ci się, że Barcelona jest najpiękniejszym miastem w Europie jakie odwiedziłeś to zdecydowanie powinieneś przyjechać do Sewilli. Może nie zmienisz zdania, ale nabierzesz wątpliwości po wizycie w tutejrzej Katedrze, na Plaza Espana, w Alcazar lub po spacerze uroczymi uliczkami w centrum, z konieczną przerwą na sollomillo al whisky i dzban sangrii. Jeśli coś będzie przeszkadzać to temperatury - w Barcelonie w sobotę będzie padać, a słupki rtęci pokażą maksymalnie 21 stopni. W rejonach Andaluzji położonych nad morzem lub oceanem będzie około 25-26, a w Sewilli... maksymalnie 32 w cieniu, 29 stopni w momencie rozpoczęcia meczu, miejmy na to poprawkę krytykując ewentualne spowolnione ruchy poszczególnych zawodników. Stadion Betisu wygrał jednak przetarg na organizację finału (jak wiadomo co roku są z nią niemałe problemy) i Sewilla przeżywa najazd kibiców obu drużyn (już od kilku tygodni dwuosobowy pokój w noc po finale kosztuje około 2000zł). Dla jednych to coroczna rutyna, dla drugich - najważniejszy mecz kilku ostatnich lat.

Valencia ma w dorobku 7 Pucharów Hiszpanii, ostatni w 2008 roku, jeszcze za czasów Ronalda Koemana. Barcelona od tamtej pory wygrała to trofeum sześć (!) razy, z czego cztery z rzędu w czterech ostatnich edycjach. W tym sezonie jednak oba mecze finalistów w lidze kończyły się remisami (1:1 i 2:2), więc "Duma Katalonii" jest oczywiście faworytem, ale niezupełnie oczywistym. Sporym problemem dla Ernesto Valverde są kontuzje. Najmniej istotna jest ta Ter Stegena - na bramce i tak stanie Cillessen. W obronie raczej S.Roberto, Pique, Lenglet i Alba, ale w pomocy wobec ostatnich problemów Arthura najpewniej sprawdzone tridente Busquets - Rakitić - Vidal. Urazy wykluczają z gry Suareza i Dembele, więc Messiego muszą znów wspomóc Malcom i Coutinho. Leo może zostać pierwszym piłkarzem, który strzeli gola w sześciu różnych finałach Copa del Rey. Ogółem w tych rozgrywkach ma 50 trafień, co daje mu szóste miejsce w tabeli wszechczasów (piąty Edmundo Suarez, grający w Valencii w latach 39-50 poprzedniego stulecia, ma 52 gole). Na Messim będzie oczywiście oparta cała gra Barcelony. Argentyńczyk przyzwyczaił nas do tego, że błyszczy w finałach, więc spodziewamy się kolejnego wielkiego występu. Mijemy nadzieję, że to wystarczy do pokonania "Nietoperzy" i zakończymy ten sezon miłym akcentem.

FC Barcelona - Valencia CF, Estadio Benito Villamarin, 25.05.2019 godz.21:00

25.05.2019 01:09, autor: pioteer, źródło: własne

Powiązane newsy

Mecze


FC Barcelona

Olympiakos Pireus
6 : 1
Champions League
Spotify Camp Nou - 18:45 21-10-2025

Real Madryt

FC Barcelona
2 : 1
La Liga
Santiago Bernabéu - 16:15 26-10-2025

FC Barcelona

Elche
3 : 1
La Liga
Spotify Camp Nou - 18:30 02-11-2025

Club Brugge

FC Barcelona
3 : 3
Champions League
Jan Breydel Stadion - 21:00 05-11-2025

Celta Vigo

FC Barcelona
2 : 4
La Liga
Balaídos - 21:00 09-11-2025

FC Barcelona

Athletic Bilbao
4 : 0
La Liga
Spotify Camp Nou - 16:15 22-11-2025

Chelsea

FC Barcelona
3 : 0
Champions League
Stamford Bridge - 21:00 25-11-2025

FC Barcelona

Alavés
- : -
La Liga
Spotify Camp Nou - 16:15 29-11-2025

FC Barcelona

Atlético Madryt
- : -
La Liga
Spotify Camp Nou - 21:00 02-12-2025

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Real Madrid 13 10 2 1 28 12 32
2 Barcelona 13 10 1 2 36 15 31
3 Villarreal 13 9 2 2 26 11 29
4 Atlético de Madrid 13 8 4 1 25 11 28
5 Real Betis 13 5 6 2 20 14 21
6 Espanyol 13 6 3 4 17 16 21
7 Getafe 13 5 2 6 12 15 17
8 Athletic Club 13 5 2 6 12 17 17
9 Real Sociedad 13 4 4 5 17 18 16
10 Elche 13 3 7 3 15 16 16
11 Sevilla 13 5 1 7 19 21 16
12 Celta de Vigo 13 3 7 3 16 18 16
13 Rayo Vallecano 13 4 4 5 12 14 16
14 Alavés 13 4 3 6 11 12 15
15 Valencia 13 3 4 6 12 21 13
16 Mallorca 13 3 3 7 13 20 12
17 Osasuna 13 3 2 8 10 16 11
18 Girona 13 2 5 6 12 25 11
19 Levante 13 2 3 8 16 24 9
20 Real Oviedo 13 2 3 8 7 20 9

Ostatnie komentarze

Części samochodowe online – iParts.pl