Dani Alves wciąż zaskakuje. W wieku 36 lat, będac kapitanem swojej reprezentacji, został wybranym MVP Copa America nie będąc związanym z żadnym klubem, gdyż swoją umowę z PSG rozwiązał 30 czerwca. Spędził on dwa ostatnie sezony w Paryżu i uznał, że poszukuje nowych wyzwań. Alves potwierdził również, że wciąż chce rywalizować na najwyższym poziomie.
Jedną z możliwości jest powrót zawodnika do Barcelony, choć byłby on dość skomplikowany. Przypomnijmy, Dani Alves odchodząc popadł w konflikt z zarządem, krytykując ich pracę. Pion techniczny nie wyklucza przybycia Brazylijczyka, ale uważa jednak, że Dani Alves nie pasuje do profilu poszukiwanego zawodnika oraz obecnie pozycja jest dobrze obsadzona Sergim Roberto i Nelsonem Semedo.
Wygrywając z Peru, Alves dodał 41 tytuł do swojej kolekcji, co uczyniło go najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii. "Szefem załogi jest Tite, a ja jedynie reprezentuje zawodników. Czuję dumę, że mogę unieść ten puchar i mogę sprawić prezent naszym kibicom".