Wczoraj Riqui Puig odwiedził kampus Nike w Andorze. Nie rozmawiał z przedstawicielami mediów, ale odpowiedział na pytania uczestników kampusu. Zawodnik z Matadepery, który wkrótce skończy 20 lat, zadebiutował w pierwszej drużynie 5 grudnia w meczu Pucharu Króla z Cultural Leonesą. Rozegrał też kilka spotkań w lidze hiszpańskiej i jest uważany za jedną z największych nadziei La Masii.
Puig, który prawdopodobnie spędzi presezon z pierwszą ekipą, mówił o nowym nabytku Barcelony, Frenkiem de Jongu: "To bardzo utalentowany piłkarz, w stylu Barçy, który może dać nam, culés, dużo radości". Pytania nie były bardzo tendencyjne. Riqui mówił o swoim debiucie: "Kiedy byłem mały chciałem zagrać w pierwszej drużynie i kiedy to zrobiłem, to była ogromna radość. Moment debiutu był rekompensatą za wysiłek i poświęcenie". Powiedział również co znaczy granie z Leo Messim: "Granie z nim i pokazanie, że jesteś w stanie to robić, to kolejna zachęta".
Puig wie, że w rozpoczynającym się wkrótce sezonie będzie grał w Barcelonie B: "Należę do tej kadry i jeśli dadzą mi szansę w pierwszej drużynie, to zawsze będzie ona mile widziana". Na ten moment nie widzi siebie w innym klubie. "Barça bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że zostanę tutaj na wiele lat" stwierdził.
Na koniec powiedział na kim się wzoruje jeśli chodzi o piłkarz grających na jego pozycji: "Xavi Hernández, Iniesta, również Pirlo". Mówiąc o stylu gry, wychowanek stwierdził: "Podoba mi się, oprócz Barçy, jak gra Manchester City, Girona czy Ajax. Czy podoba mi się jak gra Liverpool? Nie, bo wolę inny typ gry, jestem fanem tiki-taki".