Barcelona z Ajaxem ustaliły kwotę, jaką miałaby zapłacić Blaugrana za stopera. Wynosi ona 75 milionów euro. Wydatek ten nie stanowił problemu dla Dumy Katalonii. Problemem jednak było dogadanie się z samym zawodnikiem.
Powodem braku porozumienia są oczywiście pieniądze oraz podatki. Juventus daje De Ligtowi 10 milionów euro netto, co kosztowałoby klub z Turynu 16,3 miliona euro brutto. Barcelona oferowała 8 milionów netto, lecz całkowita wartość tej kwoty to 15 milionów euro brutto. Dwa miliony różnicy na każdym z pięciu sezonów kontraktu. Jak widać, włoskie prawo podatkowe jest przystępniejsze.
Zapytany o transfer swojego rodaka i przyjaciela, Frenkie de Jong powiedział, że "De Ligt musi podjąć decyzję wspólnie ze swoją rodziną. Dla mnie decyzja o transferze do Barcelony była bardzo łatwa". Na temat młodego stopera Josep Maria Bartomeu już przy kilku okazjach tajemniczo mówił "wiem, gdzie w przyszłym sezonie zagra De Ligt, ale nie mogę tego jeszcze powiedzieć".