Junior Firpo dołączył do listy kontuzjowanych. Lewy obrońca zakończył wtorkową sesję treningową z problemem mięśniowym i został wycofany z drużyny, która zmierzy się dzisiaj z Interem Mediolan na Camp Nou. "Testy przeprowadzone dziś rano potwierdziły kontuzję ścięgna udowego" - brzmial oficjalny komunikat klubu. Dalsza część mówła: "Jego powrót do gry będzie zależny od rekonwalescencji".
Junior miał rozpocząć mecz przeciwko Interowi, ponieważ Jordi Alba również doznał kontuzji. Ernesto Valverde został więc bez nominalnego lewego obrońcy. Obu tych zawodników zastąpi najpewniej Nelson Semedo, tak jak zrobił to przeciwko Borussii Dortmund, kiedy Alba musiał zejść z boiska. Sergi Roberto cofnie się zatem ze środka pola na prawą obronę.
Junior Firpo, który dołączył do zespołu z Realu Betis, rozegrał dotychczas 234 minuty dla Barcelony w tym sezonie w czterech meczach i zdobył w zeszły weekend swoją premierową bramkę w starciu przeciwko Getafe. Barcelona liczy, że młody Hiszpan wróci na niedzielny mecz przeciwko Sevilli na Camp Nou, po którym nastąpi październikowa przerwa na reprezentacje.