Zakup napastnika, który zastąpi Suáreza lub podjęcie decyzji, czy Vidal powinien opuścić klub, to tylko dwa z kilku pytań, na które Setién musi odpowiedzieć.
Kantabryjczyk, świeżo mianowany na stanowisko szkoleniowca Barcelony, bez wątpienia stoi przed największym wyzwaniem w swojej dotychczasowej karierze. Przejmuje on Blaugranę, która znajduje się na szczycie na szczycie tabeli LaLigi, a klub chce, aby to trofeum zespół zdobył trzeci raz z rzędu oraz wyeliminował Napoli w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Zadanie Setiéna jest tym trudniejsze, że mimo ostatnich przeciętnych występów, klub znajduje się w dość komfortowej pozycji. Najpierw urodzony w Santander trener musi zdobyć zaufanie szatni i zapewnienić sobie wsparcie najważniejszych zawodników w zespole poprzez przekonywującą wiadomość do grupy, taktykę i jasno określony styl gry.
Barcelona ściągnęła Setiéna z dwóch głównych powodów. Przede wszystkim po to, aby zaoferować świeże podejście do gry, jak to miało miejsce w jego poprzednich klubach: Lugo, Las Palmas i Betisie. Styl gry oparty na posiadaniu i szybkich, wertykalnych podaniach, ma zainspirować kibiców, w przeciwieństwie do bardziej topornego podejścia, które wielu fanów utożsamiało z Valverde. Zmiana trenera ma również na celu położyć kres demonom w europejskich rozgrywkach, gdzie każde starcie w Lidze Mistrzów budziło koszmarne wspomnienia o porażkach w Paryżu, Rzymie i czy ostatnio na Anfield.
Pierwszym zadaniem Setiéna jest usiąść z Josepem Marią Bartomeu i dyrektorami sportowymi, Ericem Abidalem i Ramonem Planesem, i przeanalizować obecny skład, mając na uwadzę, że Luis Suarez będzie niedostępny praktycznie do końca sezonu, i wątpliwości związane z przyszłością Arturo Vidala.