Ansu Fati przyznał, że Barcelona potrzebowała zwycięstwa po przegranym meczu z Valencią, w którym drużyna zaprezentowała się bardzo słabo.
Napastnik stwierdził, że to ważny tryumf: "Wiedzieliśmy, że jesteśmy po porażce i musieliśmy zagrać dobry mecz, aby kibice byli zadowoleni". Jeśli chodzi o taktykę, 17-latek przeanalizował pierwsze minuty spotkania: "Wyszliśmy wysoko naciskając na rywala i od razu zdobyliśmy bramkę. Dobrze to wyszło".
Ansu nie ma problemów z pozycją, na której gra: "Gram tam, gdzie ustawi mnie trener i zawsze staram się zagrać najlepiej jak potrafię". Dla napastnika występy w meczach pierwszej drużyny to spełnienie marzeń: "Dziękuję za szanse, które otrzymuję, i postaram się robić wszystko dobrze, jak tylko będę miał okazję do gry".
Skomentował też niewykorzystaną szansę na zdobycie bramki: "Spróbowałem, ale takie piłki trzeba wykorzystywać. Następnym razem postaram się zrobić to lepiej".