Ivan Rakitić znów jest łączony z Atlético Madryt. Według Marki Chorwatowi podoba się możliwość grania na Wanda Metropolitano od przyszłego sezonu... albo jeszcze następnego, jeśli wszystkie strony nie dojdą do porozumienia.
Rakitić w obecnych rozgrywkach nie spędził na boisku tylu minut, ile by chciał. Ani Ernesto Valverde, ani Quique Setién nie liczyli na niego zbyt często, przez co 31-latek chce nadrobić stracony czas. Atlético, które kusiło go już latem, jest jednym z klubów, które spełniają wymagania pomocnika; podoba mu się stolica Hiszpanii i, według Marki, razem ze swoją rodziną oglądał już domy w Boadilla de Monte, miejscowości położonej niedaleko Madrytu.
Atlético akceptuje żądania zawodnika dotyczące pensji i długości kontraktu. Barcelona ma szansę zarobić na transferze, ale Rakitić jest jest gotowy wypełnić kontrakt, który wygasa w czerwcu 2021 roku, a następnie z wolną kartą negocjować z innymi klubami.
Ivan Rakitić, który w przyszły wtorek skończy 32 lata, trafił do Barcelony z Sevilli latem 2014 roku. Wcześniej grał też w FC Basel i Schalke 04.