Matthijs de Ligt udzielił wywiadu dla telewizji Ziggo, w którym mówił o swojej relacji z Frenkiem de Jongiem. Obaj dzielili razem szatnię Ajaksu i byli bliskimi przyjaciółmi, ale po wspaniałym sezonie w holenderskiej drużynie ich drogi rozeszły się: pomocnik trafił do Barcelony, a obrońca do Juventusu.
De Ligt przyznał, że mimo dzielącego ich dystansu dalej przyjaźni się z zawodnikiem Dumy Katalonii: "Wciąż dużo rozmawiam z Frenkiem. To zabawne, że dwa lata temu graliśmy razem w Jong Ajaksie (młodzieżowej drużynie Ajaksu), a teraz gram z Ronaldo, a Frenkie z Messim! To dosyć dziwne!" stwierdził obrońca, który jest bardzo szczęśliwy, że zarówno jego kariera, jak i de Jonga rozwinęła się tak szybko.
Powiedział też, co zadecydowało o tym, że spośród wszystkich ofert wybrał Juventus. Na pytanie, czy latem chciały go tylko PSG i Juventus, odpowiedział: "Tak, i Barcelona". Wyjaśnił swoją ostateczną decyzję: "Przeanalizowłem wszystkie opcje i ostatecznie doszedłem do wniosku, że w Juventusie będę mógł się bardziej rozwinąć jako zawodnik w innym stylu, dzięki któremu stanę się bardziej kompletny".