Francisco Trincão ponownie trafił do siatki. Portugalski napastnik strzelił już sześć bramek w lidze portugalskiej, wszystkie zdobyte od stycznia. Jego przejście do FC Barcelony stało się dla niego talizmanem. Odkąd 31 stycznia oficjalnie ogłoszono transfer 20-latka, który dołączy do nowych kolegów w nowym sezonie, reprezentant Portugalii U-21 strzelił cztery bramki.
Wczoraj trafił do siatki w meczu z Portimonese (3-1). Otworzył wynik spotkania w 31. minucie i miał też swój udział w dwóch pozostałych bramkach swojej drużyny. Z boiska zszedł w 72. minucie.
Trincão kosztował Katalończyków 31 milionów euro. FC Barcelona zdecydowała się na wypożyczenie zawodnika do klubu, z którego go pozyskała: Sportingu Bragi. Napastnik podpisal kontrakt na pięć sezonów, a jego klauzula wynosi 500 milionów euro.
W przeciwieństwie do Trincão Abel Ruiz nie spędził wczoraj na murawie ani minuty. Napastnik wypożyczony z Barcelony do Bragi z obowiązkiem wykupu po zakończeniu sezonu przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.