Antoine Griezmann szuka swego miejsca w FC Barcelonie. Francuz wciąż nie zaadaptował się do stylu gry Dumy Katalonii, a jego statystyki nie odpowiadają wysokiej kwocie, jaką latem za niego zapłacono. Potwierdza to ranking najlepszych dryblerów ligi hiszpańskiej. Napastnik niechętnie wdaje się w pojedynki jeden na jednego i do tej pory tylko 16 razy udało mu się przedryblować rywala. W porównaniu do kolegów z drużyny to bardzo mało.
Np. Luis Suárez, od jakiegoś czasu pauzujący z powodu kontuzji, zaliczył więcej udanych dryblingów niż Griezmann, który od początku sezonu wystąpił w prawie każdym meczu. Urugwajczyk 18 razy okiwał rywala. El Pistolero nie jest jedynym napastnikiem, który wyprzedza w tym aspekcie Griezmanna. Również Ansu Fati ma na swoim koncie więcej dryblingów (17), mimo że od przybycia Setiéna jego rola w drużynie zmalała. Inni piłkarze, którzy zaliczyli tyle samo dryblingów co były napastnik Atlético, to np. Lucas Vázquez z Realu Madryt czy Sergi Darder i Javi López z Espanyolu.
W rankingu najlepszych dryblerów pierwsze miejsce zajmuje oczywiście Leo Messi. Argetyńczyk 118 razy okiwał rywala; drugi, z ogromną stratą, jest Nabil Fekir z 73 dryblingami. Na trzeciej pozycji znajduje się Zambo Anguissa, pomocnik Villarreal (60). Po Leo Messim piłkarzem Barcelony, który najwięcej razy okiwał rywala, jest Frenkie de Jong (41). Holendra wyprzedzają m.in. Denis Suárez (47) i Rafinha (43). Kolejni zawodnicy Dumy Katalonii w rankingu to Nélson Semedo (30) i Arthur (29).
FC Barcelona jest drużyną, która najczęściej wchodzi w drybling. Katalończycy 564 razy chcieli okiwać rywala; udało im się to 367 razy, 197 prób było nieudanych. Kolejny w rankingu jest Real Madryt (535), a zaraz po nim Villarreal (515).