Karty są na stole, mimo że do okienka transferowego pozostaje jeszcze bardzo dużo czasu, to ponoć rozpoczęły się negocjacje związane z odejściem Ivana Rakiticia z FC Barcelony. Duma Katalonii chciałaby zawrzeć umowę jeszcze przed zakończeniem tego sezonu, a sam piłkarz pragnie wrócić do Sevilli. Wszystkie trzy strony czekają na satysfakcjonującą umowę.
W Barcelonie czekają na telefon od Monchiego, ale jednocześnie żądają za Chorwata 20 milionów euro. Na cenę pomocnika nie będzie miała wpływu nawet epidemia koronawirusa. Priorytetem Rakiticia jest powrót do Sevilli, gdzie występował już przed transferem do Dumy Katalonii. Ivan odrzucił już oferty od wielkich klubów, między innymi od Juve, ponieważ chce zostać w Hiszpanii.
Jeśli chodzi o pozostanie w Hiszpanii, to tak naprawdę pozostają dwie realistyczne opcje. Chodzi oczywiście o Sevillę oraz Atletico, ponieważ pojawiły się plotki, że Diego Simeone również jest zainteresowany Chorwatem. Jednak w Barcelonie o takich zamiarach madryckiego klubu jeszcze nie słyszano.