Przyszłość Philippe Coutinho przyciąga uwagę Premier League. W Anglii pamięta się o świetnych występach pomocnik w Liverpoolu, gdzie był uważany za jednego z najlepszych graczy ligi. Tottenham, Arsenal, Manchester United oraz Chelsea myślą nad wypożyczeniem Brazylijczyka. Coutinho ma dosyć nieregularny sezon w Bayernie, ale jego liczby nie są takie złe i angielskie drużyny są przekonane o tym, że na wyspach zawodnik odrodzi się.
Barcelona wie tylko o zainteresowaniu Chelsea wypożyczeniem zawodnika. Cena pomocnika wynosiłaby 90 milionów euro, ale nikt nie będzie chciał zapłacić takiej kwoty. Wypożyczenie mogłoby kosztować 30 milionów euro, a ryzyko byłoby mniejsze.
Duma Katalonii jest w stałym kontakcie z otoczeniem zawodnika, chociaż kryzys spowodowany pandemią koronawirusa spowolnił działania klubu. Wydaje się oczywiste, że Bayern Monachium nie wpłaci klauzuli wykupu Brazylijczyka, przez co Barcelona już od kilku tygodni szuka jakiegoś rozwiązania. Wszystko wskazuje na to, że Coutinho trafi do Anglii. Klub ma nadzieję, że uda się przynajmniej wywalczyć obowiązkowe wykupienie pomocnika, aby zanotować na nim jak najmniejsze straty. Brazylijczyk jest najdroższym transferem Barcelony; klub zapłacił za niego 150 milionów euro.