Trener FC Barcelony, Quique Setien, zapewnił, że chciałby, aby sezon został zakończony na boisku. Jeśli obecnych rozgrywek nie udałoby się doprowadzić do końca, mistrzem zostałaby prawdopodobnie FC Barcelona z dwoma punktami przewagi nad Realem Madryt.
„Chciałbym wygrać mistrzostwo grając, to oczywiste. Ale sytuacja jest taka, jaka jest i sezon może zostać niedokończony. Nie wiem, czy to byłoby wystarczające, aby wygrać ligę”.
„Nie czułbym się jak mistrz, gdybyśmy mieli dwa punkty przewagi nad Realem, odkąd przybyłem. Wtedy byliśmy na równi. To jednak zupełnie anegdotyczne, to trudna sytuacja dla wszystkich”.
„Naprawdę mam nadzieję, że wszystko zostanie rozwiązane tak szybko, jak to możliwe i będziemy mogli wyjść, przytulić innych, a także odzyskać starszych ludzi, którzy cierpią w tej sytuacji bardziej. Reszta jest zbędna”.
„Jeśli nie uda się wznowić sezonu… ale jeśli wrócimy i będziemy grać, to świetnie. Zobaczymy, czy uda nam się utrzymać tę przewagę”.
Pojawiają się informacje o tym, że Xavi Hernandez może objąć stanowisko trenera FC Barcelony właśnie po Quique Setienie.
„Podpisałem umowę na półtora roku z opcją przedłużenia o kolejny. Mam nadzieję, że uda się ją nawet jeszcze bardziej przedłużyć”.
Setien wie, że w Barcelonie pragnie wygrywać tytuły. Mowa chociaż o lidze hiszpańskiej, ale wszyscy marzą o Lidze Mistrzów.
„Mówię piłkarzom, że trochę się speszę, bo nie mam dużo czasu do stracenia. Jeśli udałoby nam się wygrać La Ligę i Ligę Mistrzów… marzyłem o tym. Spacerowałbym wokół Liencres z pucharem wśród krów”.