Niewiele obrazków pojawiało się z treningów FC Barcelony podczas ostatnich dni, ale jeden z nich jest szczególny.
Gra siedmiu na siedmiu. Suarez otrzymuje piłkę tyłem do bramki, obraca się, spogląda na Neto i zewnętrzną częścią stopy strzela. Gol. Brazylijczyk spuszcza wzrok. Reszta drużyny bije brawo, bo to oznacza, że Suarez powrócił.
Grupowe treningi pokazały, że po urazie Luisa Suareza nie ma już śladu. W następnym tygodniu otrzyma pozwolenie do gry. To oznacza, że przeciwko Mallorce wybiegnie od pierwszej minuty. Pierwszy raz pod okiem Setiena.
Urugwajski napastnik od dwudziestu dni pracuje z resztą drużyny. To oznacza, że teraz ponownie jest jednym z nich.