"Nie spodziewaliśmy się, że go stracimy" powiedział Quique Setién o kontuzji Sergiego Roberto. Zawodnik z Reus doznał urazu w meczu z Mallorcą, pierwszym po wznowieniu rozgrywek: źle upadł po wyskoku i ma pęknięte żebro. Setién poprosił go, aby wystąpił w spotkaniu z Leganés, ale gracz wytrzymał na boisku 53 minuty i został zmieniony przez Semedo.
Sergi nie mógł udać się z drużyną do stolicy Andaluzji na piątkowy mecz z Sevillą i według prognoz nie zagra też we wtorek z Athletikiem na Camp Nou. Taki jest plan, ale wychowanek jest bardzo ważnym graczem w układance Setiéna, dlatego też trener nie odrzuca żadnej możliwości.
Kontuzja może się jednak pogłębić i tym samym zmusić zawodnika do dłuższej przerwy w grze. Dlatego też wszystko wskazuje na to, że nie zagra on z Baskami i nie wystąpi w drugim ligowym meczu z rzędu.
Z tego powodu w meczu z Athletikiem w pierwszym składzie wyjdzie prawdopodobnie Nélson Semedo. Ponadto Yuri Berchiche w meczu z Betisem zobaczył piątą żółtą kartkę i nie zagra na Camp Nou, dzięki czemu Quique Setién nie będzie musiał zastanawiać się, jak zatrzymać Baska.