Minione dni po remisie z Celtą Vigo były dla FC Barcelony dosyć dramatyczne. Jednak prezydent katalońskiego klubu, Josep Maria Bartomeu, okazał wsparcie swojemu trenerowi, Quique Setienowi.
Zachowanie Lionela Messiego, który zignorował Edera Sarabię, potem dramatyczna konferencja Quique Setiena, a następnie plotki o ewentualnym zwolnieniu trenera. To wszystko spowodowało, że konieczne było spotkanie.
RAC1 poinformowało, że Bartomeu, Abidal, Grau i Bordas udali się do domu Quique Setiena w poniedziałek popołudniu, aby okazać mu ich wsparcie. Chcieli także ukrócić plotki o ewentualnym zwolnieniu.
Pojawiały się informacje, że jeśli FC Barcelona straci punkty w meczach z Atletico Madryt oraz Villarrealem, Pimienta może przejąć stery katalońskiego klubu aż do końca rozgrywek Ligi Mistrzów.
Spotkanie włodarzy i trenera każe jednak myśleć, że zarząd chciał okazać wsparcie Setienowi, przynajmniej aż do końca bieżącego sezonu.