Koszykarze FC Barcelony przegrali w finale Ligi Endesa z Baskonią 67-69 i tytuł mistrzowski powędrował do Vitorii.
Cały mecz był na punktowym styku, a obie drużyny stosowały agresywną, wysoko ustawioną obronę.
Koszykarze Barcy wraz z upływem czasu, coraz mocniej odczuwali skutki intensywności rywalizacji i przestawali sobie radzić z rozbijaniem baskijskiej defensywy. W drugiej połowie Duma Katalonii zdobyła jedynie 28 punktów.
W drużynie Baskonii świetnie dysponowany był Luca Vildoza, który zagrał w miejsce Jaysona Grangera i był taktycznym asem z rękawa Dusko Ivanovica.
Mecz został rozstrzygnięty w ostatnich 10 sekundach, kiedy Baskowie wyprowadzili na wolną pozycję Vildozę, a jego rzut spod samego kosza zamknął wynik spotkania. W ostatniej akcji równo z syreną końcową Cory Higgins nie trafił rzutu zza linii 6,75 m.
Indywidualnie z całą pewnością nie był to dzień Nikoli Mirotica, Ante Tomica i Brandona Daviesa.
Barca – Baskonia: 67-69 (16-17 / 23-16 / 12-18 / 16-18).
Barca: Hanga (3), Higgins (14), Claver (4), Mirotic (8), Tomic (2), Davies (4), Heurtel (21), Oriola (3), Kuric (8).
Baskonia: Vildoza (17), Henry (2), Shields (14), Shengelia (9), Eric (2), Janning (8), Diop (10), Dragic (3), Polonara (4).