W ostatnich dniach nastąpił nieoczekiwany zwrot w sprawie Emersona. Obrońca miał zostać na drugi sezon w Betisie w ramach wypożyczenia, ale może zmienić klub już latem. Barcelona zdaje sobie sprawę z tego, że zawodnikiem interesują się europejskie kluby i rozważa jego sprzedaż.
Emerson ma dobrą opinię w Europie. Przejście Achrafa Hakimiego z Borussii Dortmund do Interu Mediolan sprawiło, że niemiecki zespół szuka teraz prawego obrońcy i myśli o pozyskaniu Brazylijczyka. Duma Katalonii wie, że zawodnik jest na liście Borussii, i nie ma nic przeciwko negocjacjom, chociaż w przypadku dojścia do porozumienia będzie musiała zapłacić karę, aby wyciągnąć gracza z Betisu. Pozyskanie Emersona rozważają też kluby z Premier League. Na Camp Nou wiedzą o zainteresowaniu Evertonu, Newcastle i Tottenhamu, ale do klubu nie trafiła żadna oficjalna oferta.
Mundo Deportivo podaje, że mimo uspokajających informacji płynących z Camp Nou na Benito Villamarrín Barça naprawdę rozważa sprzedaż Emersona, a sam zawodnik również nie odrzuca transferu. Jego marzeniem zawsze była gra w pierwszej drużynie Barcelony i wie, że prędzej czy później w zespole znajdzie się dla niego miejsce dzięki odejściu Semedo lub przeniesieniu Sergiego Roberto do pomocy. Zależy mu jednak na grze w europejskich rozgrywkach, a aktualnie Betis jest daleko od miejsc gwarantujących grę w międzynarodowym turnieju.
Emerson przybył do Hiszpanii w styczniu 2019 roku, ale warunki umowy między Barceloną a Betisem wciąż nie są do końca jasne. Wiadomo tylko, że jest własnością obu klubów, a jego kontrakt z Dumą Katalonii wygasa w 2024 roku.
W ciągu dwóch pierwszych sezonów, 2019/2020 i 2020/2021, Barcelona może go odkupić za 9 milionów euro. Andaluzyjczycy uważają Emersona za kluczowego zawodnika drużyny i kilka razy sprzeciwiali się jego sprzedaży.